Okres zimowych balów, maskarad, pochodów i wesołych zabaw stał się tematem jednego z projektowych spotkań w Bibliotece Publicznej w Kleczewie. Młodzież zaangażowana w realizację projektu poprosiła małych bibliofilów, aby odpowiednio przygotowali się do tej okoliczności. Były więc barwne stroje motylków, księżniczek, zuchwałych piratów i zadziornych diablątek. Maluchy i rodzice spisali się na szóstkę. Brawo!
Zaczęliśmy od genezy karnawału. Szymon przygotował informacje na temat etymologii słowa carne vale oraz jego historii. Opowiadał o związkach z tańcem oraz sposobach świętowania karnawału. Następnie przybliżyliśmy wiedzę związaną z karnawałem w Rosji i na Ukrainie. Rosyjska Maslenica, czyli karnawałowe ostatki, to czas ludowych kiermaszów, konkursów i koncertów. Ponieważ to przede wszystkim okres hucznych zabaw i my przygotowaliśmy kilka przykładowych konkursów dla naszych milusińskich przebierańców.
Na początek „walc nam się przyśnił, walc dawno tańczony...”. „Hej! Biały walczyk baczność – start!” W rytmie walczyka rozwiązaliśmy konkurs, w którym wygrały dziewczynki. Nasza koleżanka Gabrysia przygotowała kilkanaście kolorowych masek, zadanie polegało na ozdobieniu ich barwnymi rysunkami. Praca plastyczna przebiegała sprawnie, dzieci rysowały to, co podpowiadała im wyobraźnia, a gimnazjaliści pilnowali czy nie braknie kolorowych kredek. Oczywiście o to zadbała już pani Berthold, która zawsze pilnuje, aby niczego nam nie brakowało. Potem był konkurs z podrzucaniem naleśników, wcale nie było to łatwe zadanie, ponownie dziewczyny okazały się w tej konkurencji niezawodne. Pretekstem do tej zabawy był rosyjsko - ukraiński zwyczaj, znany jeszcze w czasach pogańskich, a związany z kultem słońca, którego symbolem były pieczone placki – okrągłe i rumiane bliny. Muzyka towarzyszyła niemal każdej naszej zabawie i jak na prawdziwy karnawał przystało było głośno, zabawnie i kolorowo.
Przykro jest się żegnać, ale przecież parafrazując słowa piosenki: „Znamy pokoik na strychu, niewielki, malutki. W nim koty, gołębie i trzy krasnoludki, to miejsce gdzie bajki od dawna mieszkają, gdzie młodzi maluchom bajki czytają, więc dzieci to miejsce kochają”. Zapraszamy na kolejne spotkanie. Do zobaczenia.
Uczestnicy projektu „A ja rosnę, uczę się i wiem”
z opiekunami: p. A.Kaczmarek i p. A.Lorenc- Jelonek,
Gimnazjum w Kleczewie