Jak co roku młodzież Gimnazjum im. Noblistów Polskich w Kleczewie udała się na Pola Lednickie. Była to zasługa ks. Mariusza Zawadzkiego i pani Lilli Wawrzyniak. Zdążając na Pola Lednickie zatrzymaliśmy się w Gnieźnie, by u relikwii św. Wojciecha uczestniczyć w Jutrzni Lednickiej. Z nami modlił się Prymas Polski abp Wojciech Polak, który prosił, by się nie bać otworzyć na Ducha Świętego i by pozostać wiernym Chrystusowi. W katedrze gnieźnieńskiej modliło się ponad tysiąc młodych. Obecny był także ks. Grzegorz Suchodolski, dyrektor Krajowego Biura Organizacyjnego ŚDM, duszpasterz młodych ks. Wojciech Orzechowski, który przewodniczył nabożeństwu oraz dominikanin o. Tomasz, który rokrocznie zabiera relikwie św. Wojciecha z Gniezna na Pola Lednickie. Podczas modlitewnego spotkania nie zabrakło symboli i odniesień do przyszłorocznych Światowych Dni Młodzieży. Jak mówił abp Wojciech Polak, Lednica jest blisko Gniezna, ale jest też blisko Krakowa, bo przecież wielu uczestników Lednicy pojedzie tam w przyszłym roku na Światowe Dni Młodzieży. Podziękował też nam, że się za niego podczas nabożeństwa pomodliliśmy i prosił o dalszą modlitwę. Wskazując na stułę, którą miał na ramionach przyznał, że jest ona nie tylko najstarsza spośród tych, które w katedrze są przechowywane, ale i najcięższa – „zapewne po to, bym zrozumiał, że brzemię, które Jezus włożył na mnie jest odpowiedniej wagi i żebym się pod tym brzemieniem musiał z pokorą pochylić” – mówił Prymas. Prosił również, byśmy pozostali wierni Chrystusowi, bo On nigdy nie zawodzi. Na koniec udzielił jutrzni pasterskiego błogosławieństwa. Po nabożeństwie z bazyliki procesyjnie wyprowadzone zostały relikwie św. Wojciecha, które tradycyjnie towarzyszyć nam miały na Polach Lednickich. Przez kolejne pół godziny przed katedrą gnieźnieńską Prymas rozmawiał z młodymi, robił sobie z nimi zdjęcia i błogosławił. Sam również poprosił o błogosławieństwo najmłodszą uczestniczkę jednej z grup. Tak wzmocnieni udaliśmy się z naszymi opiekunami na Pola Lednickie. Tam, po zarejestrowaniu, otrzymaliśmy symbole Lednicy oraz identyfikatory. Identyfikatory pozwalały nam wejść do sektoru „Przyjaciel Lednicy”.

„W imię Ducha Świętego”
Te słowa towarzyszyły XIX Spotkaniu Młodych Lednica 2000. Na Polach Lednickich koło Gniezna zgromadziło się kilkadziesiąt tysięcy młodzieży z całej Polski. XIX Spotkanie Młodych Lednica 2000 jest trzecim spotkaniem przygotowującym do 1050. rocznicy Chrztu Polski. Poprzednie odbyły się pod hasłami „W Imię Ojca” i „W imię Syna”. Spotkaniom na Lednicy tradycyjnie towarzyszy bogata symbolika. W tym roku symbolami spotkania było kadzidło z węgielkiem, świeca i krzyżyki Ducha Świętego. Od godz. 13.00 modliliśmy się podczas nabożeństwa pokutnego. Po oficjalnym rozpoczęciu o godz. 17.00 odbyły się kolejne tematyczne części spotkania: ziemia, woda, ogień i wiatr. Podczas części „Ziemia” nastąpiło rozsypanie ziemi na Polach Lednickich na znak zrozumienia, że jest to symboliczny dom każdego z uczestników spotkania. „Woda” była okazją do refleksji nad spotkaniem Jezusa z Samarytanką i ofiarowaniem wody symbolizującej Ducha Świętego. Przywieziony z Ostrowa Lednickiego ogień symbolizował z kolei płomień wiary uczestników Lednicy. Nastąpiła w tej części także procesja zakonów z pochodniami. Wtedy też transmitowane było przesłanie papieża Franciszka. W części „Wiatr” zaprezentowany został taniec na cześć Ducha Świętego. Eucharystii na Lednicy o godz. 19.30 przewodniczył metropolita poznański i przewodniczący Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki. Homilię wygłosił Prymas Polski abp Wojciech Polak. W trakcie Lednicy celebrowane było ponadto nabożeństwo nałożenia rąk przez duchownych na młodzież. Miało ono symbolizować dar przekazania Ducha Świętego. Specjalnie na tę okazję o. Góra przygotował odlew ręki św. Jana Pawła II, do którego swoje ręce mogli przyłożyć młodzi uczestnicy Lednicy. Przed północą wzięliśmy udział w adoracji Najświętszego Sakramentu, a następnie dokonaliśmy symbolicznego wyboru Chrystusa w swoim życiu oraz po północy przeszliśmy przez Bramę III Tysiąclecia. Zmęczeni, ale i uduchowieni opuściliśmy Pola Lednickie i udaliśmy się do naszych domów z obietnicą, że za rok znów się tu pojawimy.

Uczestnicy