Noc z baśniami
Każde dziecko uwielbia magię i czar baśni. Wiedział o tym Andersen, Perrault, wiedzieli o tym bracia Grimm i dlatego stworzyli tak wielkie i piękne dzieła, które przez całe stulecia zachwycają dzieci i dorosłych. Pragnąc sprawić, aby te przeżycia dzieci związane z obcowaniem z baśnią były głębsze, panie G. Dobrzycka, W. Majewska, A. Pawlaczyk i G. Michalska zorganizowały dla uczniów klas III a i III b projekt, pt. Noc z baśniami. Jak wskazuje tytuł spotkanie z baśniami odbyło się w nocy. Uczniowie przybyli do szkoły 26 lutego 2010 r. o nietypowej porze, bo o godzinie 20.00. Po zakwaterowaniu, przywitaniu i spisaniu kontraktu uczniowie przystąpili do zajęć. Jak to w baśniach często się zdarza są wróżki i czarodzieje, dlatego dzieci najpierw zrobiły dla siebie kapelusz czarodzieja (a może czarodziejski?). Później było oczywiście czytanie baśni. Paniom pomagały wróżki i wiedźmy bajkowe, czyli dziewczynki z klasy VI b z aktywu bibliotecznego. Po wysłuchaniu baśni uczniowie podzieleni na grupy przystąpili do pracy. Przedstawiali wydarzenia baśni w formie ilustracji i stworzyli w ten sposób ilustrowane baśnie. Po tak wyczerpującej pracy przyszedł czas na posiłek. Było pyszne ciasto upieczone przez rodziców i ciepłe gofry z owocami i bitą śmietaną serwowane przez panią Grażynę. Pokrzepieni „odkrywcy” literatury wysłuchali kolejnej baśni. Słuchali bardzo uważnie, bo później odbył się quiz dla grup związany z treścią wysłuchanej baśni. Niepostrzeżenie nastała północ i wtedy nadszedł czas na szukanie skarbu. Szkoła tonęła w ciemnościach, a dzieci szukały wskazówek prowadzących do skarbu, wykonywały zadania i przeżyły tez bardzo emocjonujące i szokujące spotkanie z duchem, po czym dotarły do skrzyni skarbów. Otwarcie skrzyni i podział łupów odbyły się w świetlicy szkolnej nastrojowo oświetlonej świeczkami. Tam też dzieci otrzymały dyplomy NIEUSTRASZONYCH. Po wieczornej, a raczej nocnej toalecie, dzieci ułożyły się w swoich śpiworach i do snu słuchały baśni odtwarzanej z płyty. Emocje tej nocy były tak duże, że trudno było zasnąć. W sobotę o godzinie ósmej rano pełni wrażeń wrócili ze swymi rodzicami do domów. Niektórzy dopytywali się, czy jeszcze raz będzie zorganizowana taka noc.
|