"Czy oczarował mnie oczu ich wyraz prawdziwy?
Czy to co czuję, gdy wtulam się w ich grzywy?
Albo ich woń, bo z nią nie równa się nic?
-Nie, ja po prostu lubię z nimi być..."
Teresa Backer

Z dnia na dzień robi się coraz chłodniej. W listopadzie pogoda jest często deszczowa. Dużo pada, jest pochmurnie, mglisto, szaro i wietrznie. Dlatego też, aby tradycji stało się zadość w porze jesiennej, postanowiliśmy zakończyć sezon jeździecki. Zorganizowaliśmy dla dzieci uczestniczących w zajęciach hipoterapeutycznych HUBERTUS, czyli uroczyste zamknięcie sezonu jeździeckiego. Warto nadmienić, że to święto obchodzi każdy jeździec, a  nasi uczniowie dołączyli do grona jeździeckiego w ubiegłym roku szkolnym. Do dzisiejszego dnia jest to dla nich pamiętna chwila.

Obchody rozpoczęliśmy od wyjaśnienia nazwy –„Hubertus” pot. Hubertowiny. Dzięki temu zadaniu przybliżyliśmy naszym uczniom, jakie święto obchodzimy. Następnie dzieci wraz z rodzicami mieli za zadanie pokonać tor przeszkód, który został ustawiony na parkurze. Po pokonaniu wszystkich przeszkód m.in. wskakiwanie do hula-hop, przeskakiwanie przez stacjonaty, przechodzenie przez szarfę, dzieci  musiały wykazać się zdobytym kunsztem jeździeckim podczas minionych zajęć hipoterapeutycznych. Wsiadały na konia, który poruszał się stepem i przechodził przez drągi oraz slalom ustawiony z pachołków. Dla utrudnienia nasi jeźdźcy podczas pokonywania toru przeszkód przez konia musiały klaskać nad głową, a to nie lada trudne zadanie pokazywało jak dzieci doskonale opanowały prawidłowy dosiad, co jest bardzo istotne w hipoterapii, gdyż koń poruszający się stępem odwzorowuje prawidłowy wzorzec chodu. Po zakończeniu ćwiczeń na parkurze nadszedł czas na tradycyjne poszukiwanie kity lisa. Zwycięzcą okazał się Mateusz Wojtczak z kl. III, który znalazł ukrytą kitę lisa. W nagrodę każdy uczestnik otrzymał flo (kotylion) za zaangażowanie i wysiłek włożony w wykonanie zdań.  Uroczystego wręczenia flo dokonał Pan Jan Dudczak – instruktor jazdy konnej wraz z Panią Hanną Szczekocką,  dyrektorem Szkoły Podstawowej im. Józefa Jóźwiaka w Koziegłowach, która zaszczyciła nas swoją obecnością, podczas obchodów tego święta. Po uroczystym nagrodzeniu, nadszedł czas na rundę honorową, którą w rytm Marszu Radetzkiego (wcielając się w mastera) poprowadził Pan Jan Dudczak. Po wszystkich zmaganiach miło spędziliśmy czas przy płonącym ognisku. Na zakończenie Hubertowin, tworząc krąg przyjaźni odśpiewaliśmy „Ogniska już dogasa blask” i pożegnaliśmy się iskierką przyjaźni.

W naszym imieniu oraz imieniu naszych dzieci z oddziałów integracyjnych pragniemy podziękować Panu Markowi Wesołowskiemu Burmistrzowi Gminy i Miasta Kleczew, za wspieranie naszych działań na rzeczy dzieci niepełnosprawnych, Pani Hannie Szczekockiej dyrektorowi Szkoły Podstawowej im. Józefa Jóźwiaka w Koziegłowach, za docenianie naszej pracy i motywowanie do przeprowadzania kolejnych działań. Rodzicom, za aktywną współpracę oraz Panu kierowcy Piotrowi Rachwalskiemu.

Przed Panem Eugeniuszem Przybylskim, chylimy ukłon, za zamiłowanie do koni i udostępnienie nam ich do prowadzenia zajęć hipoterapeutycznych. Gdyby nie Pan Eugeniusz nie mielibyśmy współterapeuty - konia. Bardzo serdeczne podziękowania składamy również Panu Janowi Dudczakowi- instruktorowi jazdy konnej, za owocną współpracę i czas poświęcany dla naszych dzieci.

Agnieszka Płuciennik

Marta Lewandowska